piątek, listopada 03, 2006

odchodzę

25 października, 2006 roku - odłączyłem się od organizacji Świadków Jehowy. Po usłyszeniu od byłego nadzorcy obwodu w odpowiedzi na moje pytanie "Czy moje dane osobowe są gdziekolwiek przechowywane / przetwarzane?" słów "Nie masz na to dowodów", oraz po stwierdzeniu że w wykładzie przed moim chrztem zostały wypowiedziane słowa ( chociaż za cholerę nie mogę sobie tego przypomnieć, może ze względu na wzruszenie ), że oddaję się na służbę Jehowie oraz Jego organizacji - zwątpiłem w czyste intencje wyżej wymienionej. W chwili obecnej żyję własnym życiem, pamiętając że owi "przyjaciele" w organizacji byli moimi przyjaciółmi tylko wtedy, kiedy leżało to w ich interesie i ciesząc się jednocześnie, że posiadałem dość rozbudowane kontakty z ludźmi "spoza" organizacji. Dziś to oni są przy mnie, za co szczerze dziękuję Bogu.